
W życiu przeczytałem dwie książki…” Dziki (Poranek Kojota).
Najnowsze dzieło Patryka Vegety „Bad Boy” trafiło na Netflixa. Kto nie miał okazji obejrzenia na dużym ekranie, ma teraz szanse nadrobienia zaległości na małym.
Tym razem Patryk Vega wprowadza nas w półświatek listonoszy(wróć) kiboli Wisły Kra…(wróć) Unii Kraków, gdzie życie ostre jest jak maczeta.
Głównym bohaterami filmu są dwaj bracia Piotr i Paweł. Zakładają oni małą sieć sklepów spożywczych…(wróć).
Dawno, dawno temu, kiedy to bracia mieli po 15 lat, podczas rodzinnego obiadu matka zamiast cicho siedzieć, jeść zupę i oglądać Familiadę zaczyna mieć pretensję do zatroskanego kibica Unii ojca o jakieś durne 6 tysięcy złotych grzywny, za brak biletu i obrzucanie kamieniami pociągu w którym znajdowali się fani drużyny przeciwnej. Rozpoczyna się awantura, miska z zupą ląduje na podłodze, matka ląduje na podłodze a po chwili również ojciec ląduje na podłodze z nożem wbitym w plecy.
15 lat później widzimy Pawła „Pablo” (w tej roli bardzo dobry Antek Królikowski) który jest animatorem kibiców Unii. Organizuje im różne gry miejskie, zabawę w ganianego z maczetą czy klub dyskusyjny na argumenty siłowe z innymi nagimi mężczyznami. Kumpluje się z „Twardym” (Piotr Stramowski) który narkotykom mówi stanowcze tak i który przy okazji szeryfuje klubowi kibica Unii.
Piotr (Maciej Sthur) jest przeciwieństwem Pablo czyli policjantem. Lubi hotdogi z Orlenu, nie lubi Pablo. Tak go nie lubi że nawet nie odbiera od niego telefonów i nie lajkuje mu zdjęć na Insta.
Z powodu pewnych okoliczności do spotkania jednak dochodzi.
Kiedy Pablo za niewinność trafia do więzienia, współlokator poleca mu książkę „Cristiano Ronaldo” (wróć)… książkę pod tytułem „Książę” Machiavellego. Pablo na początku podchodzi sceptycznie, bo raczej unika kontaktu z czymś nieznanym, ale z każdą przeczytaną stroną nabiera niesamowitego doświadczenia – jak po sesji kołczingu Mateusza Grzesiaka w „Pytaniu na Śniadanie”.
Już wie jak wyciągnąć Unie z tarapatów i doprowadzić klub na sam szczyt!
W tym czasie Piotr, niczym Michael Scofield ze „Skazanego na śmierć”, kombinuje jak tu wyciągnąć brata z więzienia. Pomaga mu w tym piękna pani adwokat.
Ocena końcowa 5/10.
Bad Boy to taki drugi ligowiec walczący o awans do ekstraklasy. Jest ostatnia minuta meczu, napastnik biegnie sam na sam z bramkarzem, składa się do strzału i… nagle potyka się o własne nogi i sobie głupi ryj rozwala 😎
Patryk Vega udawania że ma potencjał na dobre, ciekawe kino ale niestety nadal jest Patrykiem Vegą przez co staje się to niemożliwe. Koneserom polecam bo to najlepszy film jaki wyszedł ze stajni Patryka. Fanom południowo-koreańskich dramatów-komediowych zdecydowanie nie.
